Do zdarzenia doszło 23 sierpnia br. przed godziną 23.00 w Rykach. Policjanci wydziału kryminalnego uzyskali informacje, że do pomieszczeń jednego z zakładów produkcyjnych włamuje się kilku mężczyzn. Policjanci udali się pod wskazany adres. Zaraz po przybyciu zatrzymali jednego z włamywaczy, 38-letniego mieszkańca gminy Ryki, który był bardzo zdziwiony widokiem mundurowych. Kilka minut później w rękach kryminalnych był już drugi sprawca, 34-latek także z gminy Ryki.
Zaskoczeni przez policjantów nie zdążyli jeszcze odejść ze skradzionymi miedzianymi elementami wartymi ponad 2 tys. złotych. Trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazało do budynku włamywali się kilkakrotnie od początku br. W procederze uczestniczyło także dwóch pracowników zakładu. Byli to mieszkańcy gminy Ryki w wieku 32 i 34 lat. Spowodowali łączne straty przekraczające 20 tys. złotych.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Przyznali się do kradzieży z włamaniem. Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przez Sądem. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Lublin/JW
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |