Będąc ostatnio na spacerze z dzieckiem usłyszałam mimochodem narzekanie starszej pani na swego syna, że taki zapracowany, zaganiany, nie ma dziewczyny, a o wnukach to już chyba może tylko pomarzyć. Moja koleżanka również wiecznie zaganiana singielka nawet nie myśli o założeniu rodziny...
Narzeka, że każdy na nią naciska, że wiecznie młoda nie będzie, a ona mówi, że to nie dla niej. Nie ma ochoty na zabawy w schematyczny wzorzec rodzinki: dzieci, mąż siedzenie w domu. To nie dla niej.
Wygodnie jej tak jak jest.
Ma dobrą prace, mieszkanie, dobre auto, a jak ma ochotę na randkowanie to odwiedza profil randkowy i kogoś wynajduje-czemu tak?
Bo na taki sposób ma czas przy swoim trybie życia. I tu się zamyśliłam... Czy właśnie to jest konieczne byśmy zakładali rodziny, czasem wbrew sobie, bo tak trzeba, bo co powiedzą inni...?
Każdy z nas jest stworzony do czegoś innego. Jedni zakładają rodziny szczęśliwe, inni z różnych przyczyn, co później najczęściej kończy rozwodem, albo wybierają drogę niekoniecznie samotną, ale singla.
Single to często osoby z wyboru, goniące za pracą dobrą, dobrym dostatnim życiem i niekoniecznie samotni. Wielu z nich ma przyjaciół, bliskich i to im wystarcza. Nie muszą posiadać partnerów, którzy ograniczą dotychczasowe życie czy plany.
A gdy braknie bliskości znajdują sposób na znalezienie kogoś z kim się spotkają od czasu do czasu i spełnią mile czas i w zupełności im to wystarcza. Są szczęśliwi, lecz nie samotni. Na pewno nie samotni i nie ma co tak ich metkować, bo co komu przeszkadza status jaki posiadamy na portalu społecznościowym. Ważne by żyć w zgodzie ze sobą, swoimi pragnieniami i marzeniami.
Zdarza się tak jak zdołałam zauważyć w swym życiu, że częściej samotni ludzie są po nieudanych związkach lub zaniedbani przez swoich partnerów. I wówczas szukają innych doznań czy wrażeń. Bywają opinie niektórych ludzi, że obrażają kobiety singielki czy mężczyzn. Czemu? Za co?
Czasem naprawdę się poważnie zastanawiam? Co taka osoba (często obca) komuś zrobiła? Wybrała inne życie? Jest odważna i nie boi się żyć w zgodzie ze sobą? Zanim się kogoś oceni czy "ometkuje" to warto poznać taką osobę, a jeżeli się nie ma na to ochoty to odpowiedzmy sobie sami na pytanie czy my jesteśmy idealni i czy my nie jesteśmy samotni w stanie w jakim egzystujemy?
M.
Skontaktuj się z autorem tekstu: EdytaD |