W środę na ulicy Wislanej około godziny 17.00, pijany 46 letni mieszkaniec osiedla Wiślana, otworzył okno mieszkania i strzelał ze śrutówki do przypadkowych osób.

Pokrzywdzony 31 latek, który został postrzelony śrutem z wiatrówki w tył głowy zawiadomił policję o zdarzeniu, następnie trafił do szpitala, gdzie opatrzono mu ranę, szczęście rana nie była groźna i został wypuszczony do domu.

Kiedy policja zjawiła się w mieszkaniu 46-letniego strzelca, jego już nie było ale na szczęście został złapany.

Aresztowany mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Dęblińskiemu snajperowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Pragniemy zwrócić uwagę naszych czytelników na kampanię społeczną, która przestrzega przed zostawianiem dzieci w samochodach. Pamiętajcie, że zamknięcie ich samych w nagrzanym aucie, nawet na chwilę może skończyć się tragedią.

Amerykańska kampania społeczna "One Decision" ma zapobiegać bezmyślności rodziców i opiekunów, którzy pozostawiają swoje dzieci w nagrzanych samochodach, tłumaczą się później, że przecież była to tylko chwila.

Pamiętajcie kochani, że ta chwila może zaważyć na życiu Waszego dziecka!

W Stanach Zjednoczonych, w ciągu ostatnich 15 lat w ten sposób zginęło pół tysiąca dzieci, głównie do 2 roku życia. W Polsce każdego roku notuje się kilka takich zdarzeń.

W najbliższy piątek czyli 02.08.2013 zapraszamy wszystkich fanów BEATBOXU i HIP-HOPU do klubu "SMOK" w Puławach, gdzie odbędzie się nieziemski koncert!

Mamy nadzieję, że będziecie razem z nami świetnie się bawić. Organizatorzy koncertu gwarantują wszystkim nie tylko doskonałą zabawę ale i wiele atrakcji. Zapewniają, że scena "stanie w ogniu"!

Przed Wami wystąpią gwiazdy znane oraz te, które dopiero się rodzą.

BDOS - Radom,

Adb, Sokal, Saba- Zwoleń,

Gibon, Ozon, Szprancyl - Warszawa

Eddie E-Five - pochodzący z Egiptu

Będziecie mogli zobaczyć też pokaz tańca HIP-HOP, w wykonaniu dziewczyn z Lublina.

Startujemy w piątek 02.08 o godzinie 20.00!

Warto też dodać, że bilety wstępu na imprezę będą tylko w cenie 5 złotych!

Wczoraj mieszkancy Dęblina znów bawili się na Czarnych. Impreza rozpoczęła się już po 13.00, rodzinnym piknikiem i grillem. Na stadionie był też park rozrywki dla najmłodszych oraz dmuchane zjeżdźalnie.

Mieszkańcy mogli obejrzeć występy młodych talentów i zespołów z okolicznych miejscowości oraz pokazy strażackie.

Pogoda dopisała i mieszkańcy też. Z uśmiechami na twarzach przyglądali się występom oraz brali udział w konkursach, a ci co bardziej skoczni w rytm muzyki uciekli do tańca pod sceną.

W Stężycy już od 10.00 się działo! Najpierw blok sportowy, a w nim turnieje na stadionie im. Henryka Frąckiewicza i biegi przełajowe, trochę później VII zawody w wędkarstwie spiningowym.

A od godziny 13.00 rozpoczął się piknik rodzinny oraz odbyły się występy artystyczne, a nieco po 15.00 odbyła się Msza Święta i poświęcenie nowo powstałego obiektu.

Po oficjalnym otwarciu i przemówieniach zaproszonych gości rozpoczęła się część artystyczna. Wystąpił m. in. kabaret "Dno", zespół Skaner, Ludowy Zespół Artystyczny "Promni".

Dla dzieci przewidzina była zabawa na wesołym miasteczku i jak zawsze malowanie buzi, dmuchane zjeżdżalnie, karuzele i wiele innych atrakcji.

Towarzystwa dotrzymywali nam Myszka Miki i Mini, dwóch Klaunów którzy pompowali balowny dla najmłodszych.

Impreza skończyła się pokazem sztucznych ogni.

W środę premier Donald Tusk pojawił się na Wyspa Wisła w Stężycy. Najpierw odwiedził szklarnię, gdzie hoduje sie storczyki, następnie Premier w towarzystwie Włodzimierza Karpińskiego ministra skarbu państwa odwiedził kompleks rekreacyjno- wypoczynkowy w Starorzeczu Wisły. Szef rządu był pod wrażeniem.

Wyspa Wisła to koncept rekreacyjny, gastronomiczny oraz wypoczynkowy w powiecie ryckim, który powstał w ramach projektu "Starorzecze Wisły - Aktywna Rekreacja w Stężycy".

Znowu porażka dla Zwolenia, w ubiegłą środę drużyna przegrała 2:4 (1:1) z Powiślakiem Końskowola, beniaminkiem IV ligii lubelskiej. Momo to trener Zwolenianki -  Marek Oczkowski zapewniał, że był zadowolony z meczu.

Dziś o godzinie 17:00 na boisku Czarnych w Dęblinie rozegrał się drugi z kolei mecz sparingowy KKS Czarni Dęblin ze Zwolenianką Zwoleń. Mecz zakończył sie wygraną dla Dęblina wynikiem 2:0 (1:0). Trenerzy KKS-u : Przybysz i Walendziak.

 KKS CZARNI Dęblin kolejne spotkania sezonu 2013/2014:

3 sierpień - Sokół Adamów,

4 sierpień - Unia Krzywda,

7 sierpień - Polesie Kock,

10 sierpień - Wisła II Puławy,

15 sierpień - Cisami Nałęczów ( pierwszy mecz nowego sezonu)

Terminy mogą ulec zmianie.

Kolejny sparing Zwolenianki w sobotę 27 lipca u nas w Dęblinie, drużyna zagra mecz z lokalną KKS Czarni Dęblin.

W środę Zwolenianka, której trenerem jest Marek Oczkowski przegrała 2:4 (1:1) z Powiślakiem Końskowola, beniaminkiem IV-ligi lubelskiej. Bramki strzelali Szymon Pyrka i Damian Markowski.

Trener pomimo porażki swoich zawodników był zadowolony z meczu. 

"Na tle silnego rywala wypadliśmy naprawdę nieźle. Prowadziliśmy 2:1 i straciliśmy trzy bramki w ostatnim kwadransie meczu. Cały czas nie mam wszystkich zawodników do dyspozycji. Część jest na wakacjach, inni kontuzjowani. Dlatego w składzie było sporo młodzieżowców- mówi Marek Oczkowski

Choć małe i niepozorne mogą być jednak bardzo niebezpieczne. Kleszcze pojawiają się już w marcu, a ich sezon trwa aż do listopada. Polują na ludzi oraz zwierzęta. Ich ukąszenie może prowadzić do wielu chorób.

Badania wykazały, że aż 30% kleszczy jest nosicielami co najmniej jednego z patogenów, które powodują groźne choroby: bolerioza, anaplazmoza, babeszjoza oraz zapalenie mózgu. 

W Polsce występuje aż 20 gatunków kleszczy. Pajęczaki te pojawiły się u nas wraz z ocieplenien klimatu, żyją już nie tylko w lasach liściastych i na łąkach lecz również w ogrodach, parkach i na działkach.

Kleszcz rozpoznaje swe ofiary po zapachu, ciepłocie ciała oraz wydychanym dwutlenku węgla. Wyszukuje na ciele ofiary miejsca pokrytego cienką warstwą skóry, wilgotnego a przede wszystkim dobrze ukrwionego.

Mazowieccy policjanci apelują o ostrożność i zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. Pamiętajmy, że słabe rozeznanie miejsca kąpieli i brak nadzoru osób dorosłych może doprowadzić do tragedii. 

Przyczynami tragedii niestety bardzo często bywają:  brawura, alkohol, nierozsądna zabawa lub szczególnie niebezpieczne skoki „na główkę”.

Pamiętajmy, że łączenie kąpieli i alkoholu jest bardzo niebezpieczne. Gdy temperatura powietrza jest wysoka, trunek szybciej uderza do głowy. Ogranicza to naszą koordynację ruchową, stajemy się bardziej rozluźnieni, a co za tym idzie – lekkomyślni.